Pozwolono mi na na publikowanie opowiadania z znanego bloga.
Winx, Gryffin i Faragonda toczyły walkę z Trix, a magicy biegli w tym samym czasie do Helii i Tellana. Spotkali ich za kilka minut, nie spotkała ich żadna niespodzianka po drodze. Mieli wątpliwośCI co do tego, czy powinni sami iść do kryjówki bez czarodziejek. Kallisto to w końcu silny mag, a specjaliści lepiej wojują mieczem i pistoletem niż magią. Czas jednak naglił, więc mężczyźni nie zwlekali zbytnio i weszli do środka. Szli przez kilka chwil schodami w dół. Co parę kroków robiło się ciemniej, do momentu w którym znaleźli się w oświetlonej lekkim, ciepłym światłem, komnacie. Każdy rozejrzał się po wnętrzu. Magicy przyuważyli Kallisto siedząCEGO samotnie na samym środku sali w siadzie skrzyżnym. Z początku myśleli, że nie zdawał sobie sprawy z ich obecności, dopóki nie wstał i ich nie przywitał. Specjaliści już szykowali się do trudnej batalii. Mag również nie próżnował i natychmiast rozpoczął atak. Magicy wdali się w wir walki, lecz Helia postanowił zrobić coś innego. Odłączył się od grupy i zaczął biegać po kryjówce Kallisto.
Jego opowiadania są świetne. Moim ulubionym opowiadaniem jest Urok.
Polecam te opowiadanie i polecam tego bloga.
Zapraszam na jego!
Może ja też napisze opowiadanie ,ale później!
Czy chcecie?
Czytałam te opowiadanie jest świetne
OdpowiedzUsuńChcemy
OdpowiedzUsuń